Dlaczego życie bywa tak skomplikowane? Dlaczego ludzie bywają tak skomplikowani i uparci? Dlaczego nic nie może być przewidywalne, wypowiadane wprost, wręcz oczywiste? Czasami myślę sobie, że to głównie my wszystko komplikujemy. Chowamy emocje i uczucia w sobie, odkładamy ważne sprawy na później, utrudniamy to, co jest oczywiste i banalne. Zastanawiamy się i kalkulujemy, nie doceniamy tego, co możemy mieć, a wystarczy nie analizować, po prostu improwizować. Bo życie powinno być improwizacją, tak jak dobry teatr. Kiedy popełniamy błąd i znajdujemy się na zakręcie, musimy iść na żywioł. Najlepiej tak, aby wszyscy myśleli, że to zabieg celowy. Poza tym czy takie tkwienie w planach i analizach ma jakiś urok? Nie lepiej po prostu wszystko zostawić, aby toczyło się samo i cieszyć się tym, co nas może czekać? Jeśli tylko popatrzymy przychylnie w przyszłość, nie będziemy widzieć wszystkiego w czarnych barwach i pozwolimy sobie spróbować. Ja na przykład zawsze chciałam zrobić coś szalonego i nieprzewidywalnego. Coś, co odbiega od codziennej rutyny. Powiedzieć, co się naprawdę myśli i czuje. I można to zrobić. Może mieć to różne skutki, możemy coś zniszczyć, coś zbudować. Ale nawet jeśli nam nie wyjdzie nasza szalona rzecz, nie powinniśmy żałować. Lepiej spróbować i mieć czyste sumienie, że wykorzystało się cały potencjał, niż żałować, że coś przeszło obok.
Kurtka - Bershka
Koszula - hand-made (mama)
Jeansy - Asos
Biżuteria - ByDziubeka, I am, Kornelia Sus silver jewellery
Okulary - Zara
Torba, buty - Ryłko
Paznokcie hybrydowe - Karola Maluje
Masz rację, ja też parę razy zrobiłam coś, co totalnie mnie zaskoczyło, zupełnie spontanicznie. Nie sposób żałować takich spontanów, wiem, że żałowałabym nie ryzykując :)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, koszula przykuła moją uwagę! :)
Julciu!
OdpowiedzUsuńjestem bardzo zmęczona po całym dniu (impreza rodzinna u siostry Leszka), więc do wpisu nie mam siły się odnieść, ale napiszę o stroju - pięknie Ci w burgundzie (czy tam marsali!), wyglądasz bardzo świeżo i wiosennie!
i mam nadzieję, że smutek już mniejszy.
wiesz, o czym piszę.
ściskam!
Dziękuję bardzo Mar :)
UsuńDo twarzy Ci w tych kolorach!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFajna stylizacja :) Widze że chyba masz założone buty bez skarpetek :) Często to praktykujesz? A jeżeli tak to z jakimi butami ? :) No i co sądzisz o wszechobecnej modzie na odsłanianie kostek o każdej porze roku ? :)
OdpowiedzUsuńNie mam założonych skarpetek. Uważam że lato i ciepła wiosna jest jedyną porą roku w której można odsłaniać kostki :)
UsuńDzieki za odpowiedz :) A z zdarza Ci sie tez inne buty zakladac bez skarpetek ? :)
UsuńRewelacyjnie wyglądasz! ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo chyba najfajniejsza stylizacja, jaką dzisiaj widziałam :)
OdpowiedzUsuńNieprzekombinowana, ale robi wrażenie :)
Dziękuję bardzo :)
UsuńŚwietna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńBardzo fajny zestaw.
OdpowiedzUsuńKurtka i koszula bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Dziękuję :)
UsuńNareszcie nowy post :) Jak zawsze interesujący tekst i świetny wygląd :) Bombowo wyglądasz w tej bomberce :) Bardzo podobają mi się też dżinsy!
OdpowiedzUsuńDawno żadne słowa nie poruszyły mnie tak jak tutaj Twoje! Jest to szczera prawda, zbyt często zastanawiamy się nad wszystkim i analizujemy uczucia, emocji i to co stanie się kiedy zrobimy coś spontanicznie... Zgadzam się z Tobą na 100% :)
OdpowiedzUsuńA co do stylizacji to spodnie są genialne! Kurtka też :) No i piękne zdjęcia!
Buziaki,
Faustyna
Dziękuję, cieszę się, że ktoś czuje to co ja :)
UsuńCudnie wyglądasz, koszula przepiękna, właśnie o takiej marzę, koniecznie ten wzór, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSpodnie z wysokim stanem robią teraz furorę ale pasują tylko dla wybrańców losu, bo potrafią zmasakrować figurę. Ty wygladasz w nich świetnie, może być ich reklamą.
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja- wyglądasz rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuń