Sukienka to moja druga skóra. Nowy produkt niedawno opuścił kuchenną pracownię krawiecką. Koronka początkowo przeznaczona była na bluzkę, jednakże po długich spekulacjach postanowiłyśmy zmajstrować sukienkę. Przepraszam, ja tylko plątałam się wte i wewte, w międzyczasie mierząc półprodukt. Przy każdej przymiarce dopytuję się o finisz projektu, dlatego jestem grzecznie wypraszana za drzwi. Moja Mama lubi mieć spokój gdy szyje, jedynie nasz pies Iron ma pozwolenie spania koło maszyny wśród kłębowiska ścinków i nitek. Ze względu na swoją wyjątkowo rozwiniętą inteligencję Iron zapewne niedługo nauczy się fastrygowania i zostanie maminym pomocnikiem.
Sukienka - hand-made
Biżuteria - Orsay, I am
Lordsy - Ryłko
powinnaś pomyśleć nad przedziałkiem "z boku", Twoja buzia nabrałaby charakteru ;))
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś miałam na boku, chyba lepiej się czuję na środku :)
Usuńuwielbiam koronkowe sukienki -ta jest naprawdę śliczna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńśliczna sukienka<3
OdpowiedzUsuńUwielbiam twój kolor włosów♥ Bardziej pasują ci sukienki z wcięciem w talii, ale ta też śliczna, a zwłaszcza jej kolor :)
OdpowiedzUsuńF.
Dziękuję, w każdej sukience czuje się dobrze, bo są specjalnie uszyte na moją figurę :)
Usuńuwielbiam Cię w ciemnych niebieskich kolorach! Cudowna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię koronki, piękna sukienka:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w tym kolorze i fasonie, sukienka jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna modelka i piękna sukienka;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sukienka! Ślicznie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńzakochana jestem w tej sukience!
OdpowiedzUsuńno i w Tobie - piękna z Ciebie dziewczyna!
jesteś przepiękna, uwielbiam Cię normalnie!
OdpowiedzUsuńdrozdzikz.blogspot.com